
W poprzednich dwóch wpisach przedstawiliśmy Wam kilka argumentów, dlatego dziś pora na ostatnie dwa.
Funkcjonalność, pojemność i przemyślane rozwiązania – nie do końca wiemy, jak to się dzieje, ale zarówno małe dziecko, jak i starszy nastolatek generują niewiarygodne ilości rzeczy. Ubrania, zabawki, książki, figurki, lego… jest tego mnóstwo. I nie powinno leżeć na podłodze, ani plątać się pod nogami. I tu właśnie wkraczają meble modułowe, które zaprojektowano w taki sposób, by pomieścić wszystko, co niezbędne i jednocześnie nie przytłoczyć wnętrza – tak by zostało odpowiednio wiele miejsca do zabawy. Stąd właśnie przemyślane systemy półek, szafek, szuflad i schowków, które maja ułatwić przechowywanie i sprawić, by utrzymanie porządku nie stanowiło większego problemu – przynajmniej w teorii. Dodatkowo, wszystkie zestawy mebli młodzieżowych można dowolnie konfigurować, oferują także praktyczne rozwiązania, takie jak szafy narożne, które w pełni wykorzystują dostępną przestrzeń.
Ponadczasowa estetyka, która nigdy się nie starzeje - wnętrzarskie trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie, to nie ulega wątpliwości. A przecież zarówno pokój dziecięcy, jak i pokój młodzieżowy mebluje się na kilka lub kilkanaście lat – warto więc wybrać meble, których wzornictwo z jednej strony będzie nowoczesne i zgodne z najnowszymi trendami, a z drugiej – na tyle ponadczasowe i uniwersalne, by opierać się zmiennej modzie. Co to oznacza w praktyce? Uniwersalne odcienie, subtelne dekoracyjne ozdoby, wykorzystanie maksymalnie 3 kolorów jednocześnie oraz sprawdzone i uniwersalne połączenia kolorystyczne. Jeśli dołożymy do tego minimalistyczne w formie bryły, otrzymamy bazę dzięki której pokój nie tylko będzie stylowy tu i teraz, ale pozwoli także na dalsze modyfikacje. Dzięki solidnej i ponadczasowej bazie wystarczy zmiana dodatków lub kolorów ścian, by otrzymać odświeżone i zupełnie nowe wnętrze.